Na Ziołowych Spacerach, które organizuję w różnych miastach zawsze na początku pytam uczestników czy znają dane miejsce.
Bardzo rzadko ktoś się odzywa.
Często okazuje się, że nie mamy pojęcia o ciekawych miejscach, które są dosłownie pod naszym nosem.
Zachęcam Cię do odkrywania swojej okolicy. Spakuj mały plecak, herbatę w termosie, przekąskę i wyrusz przed siebie, bez celu, z ciekawością.
Wyjdź z domu na godzinę lub dwie, wejdź w uliczki, w których nigdy nie byłaś, może znajdziesz starą jabłoń z soczystymi owocami za blokiem?
Skręcaj w zarośla, w mniej uczęszczane ścieżki w parku lub okolicznym lesie, obserwuj co rośnie wokół, zapamiętaj miejsce, w którym zobaczysz stare, wijące się po drzewach i płotach pnącza chmielu, żeby przyjść tam wiosną, po młode, przepyszne pędy.
Zielarstwo nie musi być tajemnicze, mroczne i niedostępne dla "zwykłych śmiertelników"
Naucz się zbierać i korzystać z ziół na własne potrzeby.
Z moim wsparciem nauka będzie ciekawa, a zbiory bezpieczne!